A oświetlała ich lampa z … KC PZPR!
13 grudnia przypadał czwarty już dzień miesięcznej nowenny do 100-lecia objawień fatimskich. Tym razem wierni z różańcami pojawili się na boisku pomiędzy Zespołem Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 („Budowlanką”), a ul. Śródmiejską.
Jako że tego dnia przypadała także 35. rocznica wprowadzenia stanu wojennego to modlitwą objęci zostali ci, którzy zginęli po „nocy generała” oraz ci, którzy byli w tamtym czasie internowani.
» Zobacz także: Relacje z poprzednich akcji „Różaniec na osiedlach Piły”»
W grudniowej akcji „Różaniec na osiedlach Piły” modliło się 96 osób. Tajemnice bolesne odmawiali (a czasami i śpiewali) wierni, pod przewodnictwem ks. Piotra Pączkowskiego. Obecny był także tegoroczny rekolekcjonista, ks. Mariusz Wencławek.
— To trochę taki paradoks, że dla wielu osób trzynastka jest pechowa, a dla nas ta liczba oznacza Maryję. Ten trzynasty przynosi nam Matkę Bożą. W końcu Ona była tą trzynastą pośród apostołów w Wieczerniku — mówił w krótkim słówku ks. Mariusz.
Jak na końcu zauważył ks. Piotr Pączkowski to nie jedyny paradoks. Zdradził, że lampa, która oświetlała wiernych zgromadzonych na modlitwie pochodzi z … pilskiego oddziałku Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej!
©
&
&
Modlimy się na osiedlach #Piła w kolejnym miesiącu nowenny fatimskiej pic.twitter.com/PCeFp609LY
— Święta Rodzina (@SwietaRodzina) 13 grudnia 2016