Wykład o dziedziczeniu konsekwencji grzechów [POSŁUCHAJ]
Pokoleniowe konsekwencje grzechów aborcji, eutanazji, samobójstwa, morderstwa, przekleństwa, okultyzmu i innych były tematem kolejnego spotkania z cyklu “Rodzinne spotkania – w kręgu refleksji nad rodziną i wychowaniem”.
[fblike layout=”box_count” send=”true” action=”like” font=”verdana” colorscheme=”light”]Wykład był niejako wyjaśnieniem kwestii podjętej przez ks. Dominika Chmielewskiego w trakcie zeszłorocznych rekolekcji adwentowych. Prelegentem był ks. Artur Kucharski ze szkół salezjańskich w Pile.
Temat pokoleniowych zagrożeń duchowych pojawił się w dyskusji Kościoła całkiem niedawno. Wcześniej się z tym nie spotykano. Ks. Kucharski na początku przypomniał, że sam grzech nie może być dziedziczony, ale jedynie jego konsekwencje.
— Jeżeli ktoś odmawia modlitwy i one mu nic nie dają, to możliwe, że problem danego człowieka sięga jeszcze wcześniej. Czyli może ktoś z przodków popełnił jakiś grzech, który nie został odpokutowany, przodek za niego nie żałował, albo po prostu się z tego nie spowiadał i konsekwencje tego grzechu mogą być przeniesione na kolejne pokolenia — wyjaśniał zagadnienie duchowych zagrożeń pokoleniowych ksiądz Artur.
Przestrzegał także przed new age’owskim podejściem do modlitwy i sprawy dziedziczenia zagrożeń. — Nie zawsze problemy muszą być kwestią omodlenia. Czasami potrzebna jest terapia, albo pomoc psychologiczna — mówił.
— Ten temat budzi kontrowersje. Są różne opinie na ten temat i trzeba go na pewno zgłębić — dodaje. Ks. Kucharski wyjaśnił także argumenty “za” i “przeciw” duchowego dziedziczenia konsekwencji grzechów.
Wykład odbył się w środę 12 listopada. Wysłuchało go ok. 60 osób. Ci, którzy nie mogli przyjść na spotkanie mogą poniżej posłuchać nagrania audio:
[button size=”large” link=”http://1drv.ms/116cFWI” target=”blank” align=”center” variation=”yellow”]Zobacz galerię zdjęć[/button]